''Czasami, kiedy patrzę na ludzi, żałuję, że nie urodziłam się zwierzęciem.''

Hej,
dziś znów polska książka , ale tym razem o niebo lepsza . Może to po prostu wynika z tematyki , która zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.


16-letnia Sara potrzebuje wsparcia i zrozumienia od rodziny i przyjaciół jak każdy w tym wieku. Budując swój światopogląd potrzebne jest wsparcie najbliższych, dobre wzorce i autorytet godny naśladowania. A co jeśli tego wszystkiego nie ma ? Co jeśli matka jest alkoholiczką i jesteś całkowicie zdana na siebie ,i  tak właściwie nie wiesz co będzie jutro , czy w ogóle będzie jakieś jutro. To właśnie życie Sary . Nigdy nie wie co może ją spotkać w szkole ze strony  durnych, uprzywilejowanych, pięknych, aroganckich (w skrócie DUPA) jak i ze strony matki , na której przykładzie można zobaczyć jak bardzo pozory mogą mylić. Na co dzień jest zwykłą dziewczyną w martensach, która przychodząc do parku koło bloków napotyka na bezdomnego , który zostawi duże znak w jej życiu, tak samo z chłopakiem , którego poznała na swojej jedynej imprezie.




8/10
Książka mi się na pewno podobała. Jest sympatyczna jeśli tak mogę to tak nazwać. Lubię taką tematykę to dlatego mi się podoba .

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Różne ,różności #1

Ulubieńcy miesiąca- Listopad 2016

Krem do rąk -Alterra granat Bio i masło Shea Bio